Autor: Administrator - 02.02.2019

WISŁA TEŻ PŁYNIE LOKALNIE

Projekt pn. „Wisła płynie też lokalnie” to inicjatywa realizowana przez Szkółkę Wędkarską przy Kole Wędkarskim nr 19 w Zaleszanach w ramach Programu Działaj Lokalnie, którego realizatorem w Polsce jest Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce
w ramach środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i przy wsparciu środków budżetu Gminy Zaleszany. Operatorem regionalnym tego Programu jest Fundacja Fundusz Lokalny SMK.

Co miał na celu projekt?
Projekt ten był inicjatywą lokalną na rzecz dzieci i młodzieży z terenu Gminy Zaleszany. W ramach tego projektu młodzi mieszkańcy Gminy Zaleszany popłynęli Wisłą na odcinku od Krakowa do Sandomierza oraz od Sandomierza do Solca łodziami - w tym tradycyjnymi łodziami wiślanymi – tzw. pychówkami. Projekt wdrażany był przez Szkółkę Wędkarską działającą przy Kole Wędkarskim PZW nr 19 w Zaleszanach. W realizację tej inicjatywy włączyli się partnerzy: jednostki Ochotniczych Straży Pożarnej z Zaleszan oraz Kotowej Woli. Kolejnymi partnerami byli: Polski Związek Wędkarski oraz Polski Związek Łowiecki – Zarządy Okręgowe w Tarnobrzegu. Ochotnicze Straże Pożarne podczas spływu dbały o bezpieczeństwo i usprawniły młodzieży organizację spływu. Druhowie z OSP -korzystając z okazji -odbywali pogadanki związane z szeroko rozumianym bezpieczeństwem nad wodą.
PZŁ włączył się w sam spływ poprzez obecność myśliwych-edukatorów, którzy poprowadzili aktywne warsztaty z zakresu popularyzacji zasobów naturalnych doliny Wisły. Wisła jest korytarzem powietrznym nie tylko dla ptactwa wodnego. Jest to korytarz migracyjny wszelkiej zwierzyny: zarówno tej drobnej jak i grubej, która znajduje z zakrzaczeniach nadrzecznych idealne warunki do bytowania.

„Projekt ten był ciekawą i innowacyjną propozycją działań dla młodzieży z terenu Gminy Zaleszany w zakresie szeroko rozumianej edukacji przyrodniczej. Edukowanie następowało w obszarach związanych z poznawaniem zasobów naturalnych doliny rzeki Wisły, ichtiologii rzeki, fauny i flory bytującej w obszarze Wisły. Jako koordynator tego projektu w pełni odczuwam satysfakcję z podjętych działań. Cel projektu został osiągnięty wraz z założonymi wskaźnikami. Zrobiliśmy kolejny krok na rzecz pokazania naszej młodzieży, że tuż za przysłowiowym płotem jest piękna rzeka pełna cudów natury. Jest to nasza troska o przyszłe pokolenie przejawiająca się w tym zrealizowanym i udanym pomyśle w kontekście szacunku do przyrody, czystości środowiska naturalnego, etc. Pozostaje nam kontynuowanie działań przy pomocy zasobów własnych i ich uaktywniania na rzecz dalszego wychowywania młodych w kierunku szacunku do przyrody i jej zrównoważonego rozwoju". 
Robert Korga – koordynator projektu

Pięć kroków w drodze do osiągnięcia celu projektu

Po pierwsze!
Zrekrutowaliśmy grupy uczniów w trzech szkołach – w Zaleszanach, Zbydniowie oraz Skowierzynie. Byli to uczniowie w wieku od 10 do 15 lat. Większość z nich była i jest zrzeszona w Szkółce Wędkarskiej działającej przy Kole Wędkarskim nr 19 w Zaleszanach. Opiekunowie prawni uczestników projektu podpisali stosowane oświadczenia na podstawie których wyrazili zgodę do uczestnictwa w projekcie oraz spływach.

Po drugie!
Odbyły się warsztaty oraz spotkania dla rekrutowanej grupy uczestników projektu. Spotkania te miały charakter stacjonarny oraz plenerowy – podczas spotkań nad brzegiem starorzecza Sanu w Skowierzynie. Podczas tej formy zajęć uczestnicy projektu przygotowywali się do spływu rzeką Wisłą oraz doskonalili kunszt wędkarski a także poznawali ciekawe zasoby przyrodnicze regionu.
 „Udział w projekcie „Wisła też płynie lokalnie” dał mi bardzo wiele korzyści. Biorąc udział w spotkaniach i spływie nabyłem wiele nowych doświadczeń i umiejętności związanych z obcowaniem z przyrodą . Zdobyłam bardzo dużo wiadomości na temat bezpieczeństwa nad wodą, poznałem kilka gatunków zwierząt i ptaków i mogłem bezpośrednio zetknąć się z Wisłą, jako rzeką, która jest groźna a zarazem daje szanse obcowania z naturą i jej niespotykanym pięknem. Wszystkie zajęcia odbywające się w ramach projektu były bardzo interesujące i przyniosły mi wiele wiadomości, a także zabawy.”
Ernest Bąk – uczestnik projektu
Po trzecie!
Ogłosiliśmy konkurs dotyczący opisu wodnej trasy wiślanej na odcinku od Krakowa do Sandomierza. Komisja konkursowa wyłoniła trzech laureatów przedmiotowego konkursu. Zwycięzcom wręczyliśmy nagrody, zaś część zdjęć nadesłanych na konkurs zamieściliśmy właśnie w tym folderze.

Po czwarte!
Uczestnicy projektu odbyli dwa spływy rzeczne. Pierwszy odbył się z pod Krakowa do Sandomierza, zaś drugi z Sandomierza do Solca. Podczas spływu jego uczestnicy – prócz obcowania z piękną i dziką rzeką - zapoznali się z technikami i metodami połowu ryb rzecznych.  Instruktorami byli doświadczeni wędkarze z Koła nr 19 PZW w Zaleszanach. Rozegrano zawody wędkarskie, zaś zwycięzcom wręczono nagrody i puchaty. Całość projektu uzupełniła wizyta studyjna do Basoni, gdzie Mateusz Tabaka prowadzi wyrób tradycyjnych łodzi wiślanych zwanych pychówkami.

 „Myślę, powinno być więcej takich projektów jak ten, w którym brałem aktywny udział. Młodzież dzięki temu uczy się pracy w grupie i poszerza swoją wiedze o wiele ciekawych informacji związanych z przyrodą i nie tylko. Rozpalanie ogniska czy też rozbicie namiotu to umiejętności, których nie posiada dziś wiele młodych osób. Dzięki projektowi można było się właśnie tego nauczyć  i wielu innych elementów z tzw. szkoły przetrwania.
Daniel Zieliński -  uczestnik projektu

Po piąte!

Dzięki projektowi udało się upowszechnić bogate zasoby przyrodnicze, tradycyjno-historyczne oraz wypoczynkowo-rekreacyjne rzeki Wisły i jej doliny w regionie. Mamy nadzieję, że takie inicjatywy w przyszłości przyczynią się do tego, że mieszkańcy Gminy Zaleszany będą mogli aktywnie wypoczywać nad Wisłą i wykorzystywać jej atuty do wszechstronnej rekreacji i wypoczynku. Coraz więcej ludzi płynie tą rzeką na łodziach, kajakach i tratwach. Wisła to już nie tylko sami wędkarze – to również ornitolodzy, pasjonaci przyrody, turyści, wędrowcy, wodniacy. Chcemy by każdy z mieszkańców naszego regionu mógł poznać i pokochać tą wciąż dziką i nieujarzmioną rzekę i czerpać z jej zasobów.